Tą zupą całkowicie przekonałem domowników do gotowanej pietruszki.
Z pietruszką różnie bywa, przeważnie jednak pod górkę i mocno trzeba przekonywać, z rosołu wyławiać i tak dalej, i tak dalej.
A tu pełny sukces. Jak miło…
Zupa wpisuje się doskonale w zimowe menu. Łatwa, szybka, przyjemna. Dodatek kwaskowatego jabłka i mielonego kminku sprawia, że nie można obok niej przejść obojętnie…
3 duże pietruszki (ok. 700 g )
1 duża cebula
1 duże jabłko (kwaskowate, zielone)
5 ząbków czosnku
1 l bulionu warzywnego
100 g puszystego białego serka
sól, pieprz, mielony kminek do smaku
natka pietruszki
- Pietruszkę i cebulę obieram i kroję w grubą kostkę. Jabłko pozbawiam gniazda nasiennego, ale pozostawiam skórkę i również kroję w kostkę. Warzywa zalewam bulionem. Dodaję obrany z łupinek czosnek. Całość gotuję do czasu, aż warzywa będą całkiem miękkie.
- Zupę miksuję na gładki krem. Dodaję biały serek oraz płaską łyżeczkę kminku, w razie konieczności doprawiam solą i pieprzem. Jeszcze raz miksuję. Jeśli krem wydaje się wam zbyt gęsty można dodać nieco więcej bulionu lub gorącej wody.
- Zupę można podać z kawałkami orzechów włoskich, zieloną natką pietruszki, chipsami bekonowymi lub grzankami.
Życzę aksamitnego&aromatycznego!
Kiedyś robiłam masło z pietruszki bo bardzo ją lubię więc i zupe z pietruszki musze zrobić :D
A tak na marginesie to Twój blog jest bardzo ładny :)
PolubieniePolubienie
Mam nadzieję, że będzie smakowała :) I dziękuję za komplement – to barrrrdzo miłe :)
PolubieniePolubienie