Selerowy krem bardzo kojarzy mi się z zimą. Tą prawdziwą. Śnieżną, mroźną. Taką, gdy wracając do domu, marzy się o czymś gorącym, gęstym i treściwym. Taka jest ta zupa.
Mam wrażenie, że seler jako bohater dania jest wciąż niedoceniany. Owszem, wrzucamy go do zupy, by pogłębić jej smak, czasem robimy surówki z surowego korzenia, ale często nie wychodzi poza listę tzw. dodatków, a o miejscu w loży gwiazd może tylko pomarzyć. Ma jednak tyle wspaniałych właściwości – oczyszcza organizm, należy do najmniej kalorycznych warzyw, działa antystresowo, uspokaja, wspomaga odchudzanie, że należy mu się więcej szacunku i uwagi…
1 duża lub dwie średnie bulwy selera
2 duże ziemniaki
1 biała cebula
5 ząbków czosnku
sól, pieprz czarny, kminek mielony
2 liście laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
dodatkowo:
słodka śmietanka
koperek
oliwa
parmezan
płatki migdałów
- Wszystkie warzywa obieram. Seler i ziemniaki kroję w grubą kostkę. Cebulę i czosnek siekam w drobną kostkę.
- Na łyżce oliwy najpierw szklę cebulę – wystarczy ją tylko lekko przesmażyć. Potem dodaję seler, ziemniaki i chwilę jeszcze przesmażam razem z oliwą.
- Warzywa zalewam gorącą wodą – tyle wody, by zakryła warzywa. Dodaję czosnek, nieco soli, pieprzu, liście laurowe i ziele angielskie – nie przesadzam na razie z solą, lepiej dosolić zupę po zmiksowaniu.
- Gotuję na niezbyt dużym ogniu do czasu, aż wszystkie warzywa zmiękną.
- Wyciągam z zupy liście laurowe i ziele angielskie i dokładnie ją miksuję. Dopiero na tym etapie ostatecznie doprawiam solą, pieprzem i mielonym kminkiem.
- Wylewam porcję zupy na talerz lub do miseczki. Dodaję łyżkę słodkiej śmietanki, płatki parmezanu, płatki migdałów, gałązki świeżego koperku oraz kilka kropel oliwy zmiksowanej z koperkiem.
Życzę gęstego&aromatycznego!
Musi być pyszna :) Parmezan i koperek to świetne połączenie :) Zapraszam do siebie!
PolubieniePolubienie
I jest pyszna! Prawdziwie zimowa! Z taką lekką nutą nonszalancji… dokładnie jak wcale nie zimowa pogoda za oknem ;)
PolubieniePolubienie