Wszyscy jesteśmy łasuchami. Nie twierdzę, że ci którzy nie przepadają za słodyczami to dziwne, kliniczne przypadki, ale ja lubię równowagę. Na przykład takie śniadania. Zarówno cieszą mnie słono-pikantne, jak i słodko-owocowe. Owsianki lubię pod każdą postacią – kocham te na ciepło, i nie pogardzę owsianką zimną, o wiele bardziej kleistą. Alternatywnie lubię pogryźć suche. Granola z dodatkiem mleka czy jogurtu i świeżych owoców to śniadanie godne mistrza. Proste, a jakie pozytywnie zakręcone. Domową granolę łatwo jest zrobić, a przechowuje się bardzo dobrze w słoju – nie traci na świeżości, chrupkości. Ponieważ w moim przepisie jest nieco masła granola nabiera też swoistego maślanego smaku i aromatu. Wyjadanie z granoli orzeszków i innych bakalii to czysta dziecięca radość. Do dzieła zatem…
Co potrzebne:
4 szklanki płatków owsianych
1/3 kostki dobrego masła
1/2 szklanki miodu
1/2 szklanki brązowego cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu
1 szklanka mieszanki ziaren i bakalii ( u mnie słonecznik, siemię lnianie, płatki migdałów, orzechy laskowe)
1/2 szklanki rodzynek i suszonej żurawiny
Jak:
- W rondelku (na średnim ogniu) roztapiam masło. Do roztopionego masła dodaję miód i cukry mieszam do rozpuszczenia wszystkich składników.
- W misce mieszam płatki, orzechy, ziarna i cynamon (żurawinę i rodzynki dodaję dopiero po upieczeniu). Dodaję słodki płyn maślany. Mieszam łopatką do czasu, gdy wszystkie składniki połączą się ze sobą. Pozostawiam na 15 minut, by płatki dokładnie nasiąkły płynem.
- Rozgrzewam piekarnik do 175 stopni. Blachę wykładam papierem. Mieszankę płatków rozkładam na blaszce równomierną warstwą.
- Piekę ok. 30 minut. W czasie pieczenia kilka razy mieszam, by wszystko uprażyło się równomiernie z każdej strony. Jeśli zauważycie, że płatki zbyt szybko zmieniły kolor na ciemnobrązowy można czas pieczenia skrócić.
- Upieczoną granolę pozostawiam do wystygnięcia. Po wystygnięciu rozdrabniam (kruszę) placami na drobno. Mieszam z rodzynkami i żurawiną. Przesypuję do szczelnego słoja.
Granola świetnie smakuje z mlekiem i każdym innym mlecznym produktem, z owocami lub jako dodatek do lodów czy owocowego koktajlu. Można ją też pogryzać bez żadnych dodatków.
Życzę smacznego&zdrowego!