LODY DYNIOWE Z ORZECHEM WŁOSKIM

mam to na widelcu LODY DYNIOWE 1-kopia mam to na widelcu LODY DYNIOWE 2-kopia

 

Żegnamy lato. Witamy jesienne smaki. Na targach króluje dynia – pękata, okrągła, w kształcie gruszki. Pomarańczowa lub bladożółta, gładka i chropowata. O miąższu zbitym i luźniejszym, dającym się podzielić na makaronowe włókna. Czas więc na dynię. Zobaczymy ile da się z niej wycisnąć.

 

Pisałem już o dyni pieczonej z marchewką, teraz czas na zaskakujące lody z dodatkiem włoskiego orzecha.

 

Co potrzebne:

1 szklanka słodkiego musu z dyni

śmietanka kremówka 36% (duże opakowanie, ok. 400 ml)

4 duże jaja

4 łyżki cukru pudru (ew. może być cukier kryształ)

2 łyżeczki cukru waniliowego

1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich

przyprawa do piernika lub mieszanka przypraw (jakich piszę  poniżej)

1/2 szklanki miodu

sok z 1 cytryny

1/4 łyżeczki kurkumy ( z tego możecie zrezygnować, ja dodałem dla podbicia koloru i dla delikatnego posmaku orientu)

 

MUS DYNIOWY

Dużą dynię (użyłem popularnej odmiany Dyni Olbrzymiej Rouge Vif d’Etampes) pokroiłem na spore kawałki. Nie pozbywam się jeszcze skóry. Układam na blaszce do pieczenia pokrytej papierem. Dynię skrapiam sokiem z cytryny i smaruję miodem za pomocą pędzelka. Piekę w temperaturze 200 stopni przez ok. 25-30 minut, aż będzie miękka. Po upieczeniu obieram ze skórki. Miąższ blenduję na gładki mus z dodatkiem 1/2 szklanki miodu, kilkoma łyżkami soku z cytryny oraz 2 łyżeczkami zmielonych przypraw korzennych (goździki, cynamon, suszony imbir, gałka muszkatałowa, kardamon, anyż – mniej więcej wszystko w równych ilościach), ewentualnie można użyć gotowej mieszanki do pierników. Ilość przypraw zależy od tego jak bardzo aromatyczny chcecie mus – jak dla mnie wystarczą dwie. Gorący mus przekładam do wyparzonych słoiczków.

 

MASA LODOWA

Śmietankę ubijam na sztywno z dodatkiem cukru waniliowego
Żołtka jaj ucieram na gładką, puszystą masę (cukier musi całkowicie rozetrzeć się z żółtkami, a masa powinna mieć bladożółty, kremowy odcień)
Białka ubijam na sztywną pianę
Mieszam ze sobą masę jajeczną z ubitą śmietanką. Potem z pianą z białek. Dodaję 1 szklankę musu z dyni i posiekane włoskie orzechy. Wszystko mieszam delikatnie, by nie opadło i nie straciło puszystości, ale dokładnie. Przygotowaną masę wkładam na kilka godzin do lodówki, by się dobrze schłodziła.

Tym razem lody zrobiłem w maszynce do lodów, dlatego schładzałem masę w lodówce, ale jeśli nie macie maszynki od razu przelejcie masę do silikonowej keksówki lub innego naczynia i włóżcie do zamrażalnika. Co dwie godziny lody należy delikatnie przemieszać, by równomiernie się zamroziły. Najlepsze są na drugi dzień. Przed podaniem dobrze odczekać kilkanaście minut, by nieco się odmroziły i nabrały kremowej konsystencji.

 

2 Komentarze Dodaj własny

  1. gin pisze:

    Mają cudowny kolor!
    Już kiedyś robiłam lody dyniowe – coś pysznego :)

    Polubienie

    1. k/n pisze:

      Taaak, rzeczywiście kolor mają obłędny. Smak nie każdemu może odpowiadać, ale mamy coś w rodzaju misji – przynajmniej ja to tak widzę – przekonać niewierzących, nawrócić zbładzonych :)

      Polubienie

Dodaj komentarz